piątek, 11 grudnia 2015

Walić szkołę !

Dobry Wieczór, jest 23:39 a ja zachciałam napisać ten post. Dzisiejszy temat to wykształcenie. Pewnie czyta to jakaś uczennica lub uczeń i pewnie chodzą do szkoły tylko dlatego, że muszą. Oczywiście musimy i nie możemy jej rzucić ale chciałam napisać trochę o podejściu do szkoły. Wiele osób, na pewno takie znacie lub nimi jesteście, ma postawę obojętną, czyli raz dostaną lepszy stopień ale zazwyczaj są to 3,2 i 1 również. Ja wychodzę z założenia, że jak coś robić to na 100%. Staram się w szkole, jestem sumienną uczennicą co nie znaczy, że nie mam 1,2,3 a nawet mam ich dość sporo z polskiego, historii i oczywiście fizyki a później pewnie chemia zacznie być trudniejsza niż teraz. Oceny jednak nie mają dla mnie takiego znaczenia co samo zadowolenie z siebie. Uwielbiam dostawać oceny, poważnie UWIELBIAM to. I w dodatku bardzo lubie pisać sprawdziany i kartkówki a już jak jestem perfekcyjnie przygotowana to tylko myśle ,, no dawaj, pokaż co tam masz Sorko". Wiedza,edukacja, wykształcenie i jakby to jeszcze nazwać jest dla mnie bardzo ważnym elementem w życiu. Bardzo doceniam mądre osoby, ciesze się jak ktoś dostaje dobre stopnie, jeździ na konkursy itd. jestem tak jakby dumna, że taka osoba żyje. Jednakże ,, mądrość" nie jest dla mnie jednoznaczna. Jak pewnie już wiecie, są dwie mądrości, czyli mądrość... naukowa? no tak to nazwijmy oraz mądrość życiowa. No ja myślę, że bardziej posiadam mądrość życiową co jest cenniejsze a mądrość naukową bardzo chciałabym zdobyć ale na pewno nie będzie ona związana z fizyką, chemią, matematyką... czyli będzie dość wąska ALE TO NIC, bo ja mogę wiedzieć wiele o historii np. mojego miasta i już będe z siebie dumna. Już będę miała się czym pochwalić w towarzystwie (o ile będzie ich to interesowało), bo mądrość jest do pokazywania, w końcu dostajemy za nią stopnie w szkole a później wykorzystujemy ją w pracy. Wiecie co teraz zrobię... kupię sobie gruby zeszyt i będę w nim zapisywać wyłącznie to co mnie interesuje, czyli nie fizykę, nie matme tylko historię powstania kapci, życiorys znanego artysty, obserwacje mojego psa (szkoda, że go nie mam :c ) nooo podaję przykłady, jeszcze nie wiem co w najbliższym czasie mnie zainteresuje ale w też spróbujcie coś takiego zrobić. Zdobywajcie wiedzę chętnie, bo ona jest bardzo cenna. Mądrość, dwie mądrości są o wiele bardziej atrakcyjne niż wygląd. Zawsze byłam takiego zdania. No bo jak kogoś nie lubicie, a ta osoba jest bardzo przystojna to czy to ma znaczenie ? dla mnie ani trochę, ale jeśli spotkam osobę z fantastycznym poczuciem humoru, grającą na 3 instrumentach, mającą liczne talenty to od razu taka osoba staje się dla mnie inspiracją. Zaczynam sobie wtedy myśleć ,,ten człowiek robi tyle rzeczy w czasie w którym ja nie robię nic" i chce coś zmienić. Chcę też być taką inspiracją dla innych. Jestem pewna, że moja przyszłość będzie wspaniała, niezależnie od tego w jakim będę położeniu, bo z odpowiednim podejściem w każdej sytuacji mogę być szczęśliwa. Czy to biedna, czy bogata, czy będę miała swoje mieszkanie... bo posiadam mądrość i to mi wystarcza. Trzymajcie się !

poniedziałek, 30 listopada 2015

Witajcie :) Dzisiaj mam na drugą godzinę i jestem sama w domu więc pomyślałam, że skoro mam czas to napiszę post. Pomysłu na post nie mam, bo moje posty na blogu nie są jakieś banalne tylko trzeba troche czasu aby porządny temat wymyślić. Dziś napiszę wam po prostu co się u mnie dzieje choć to pewnie nie bardzo interesujące.
Moja nowa szkoła nadal ma tyle zalet ile miała na początku i jestem bardzo zadowolona, że do niej chodzę. Pojawiła się jedna wada, której tu nie napiszę ale myślę, że może się jakoś z tą wadą dogadam. Wspomniałam o wadzie żeby nie wyglądało to tak, że ta szkoła jest idealna :) Moja klasa nadal jest super i przyjemnie mi się z nią pracuje. Niektórzy ludzie nie odpowiadają mi w pełni ale naprawdę nie ma co być zbytnio wymagającym bo będziemy się tylko wciąż rozczarowywać. Warto też pamiętać, że my też mamy wady i może kogoś też wkurzamy.
Siedzę sobie teraz i piję herbatę miętową którą bardzo lubie. Rozpaliłam w kominku, choć pewnie tato nakrzyczałby na mnie że przecież jest ciepło, ale mi nie chodziło o mnie, tylko o drewnianą skrzynkę po jabłkach którą wczoraj umyłam i przez całą noc stała przy kominku ( nie za blisko żeby się dom nie spalił, zresztą to było mokre drewno ) i dzisiaj już jest w połowie sucha. Teraz też stoi przy kominku ale jak już będe wychodzić z domu to ją odsunę od pieca. Jeszcze tego nie wiecie ale ja bardzo lubie wszelkiego rodzaju pudełka, pojemniki, wiaderka i skrzynki. Nawet nie zawsze mam co z nimi zrobić ale i tak muszę je mieć :P Jak już skrzynka wyschnie to ją wygładzę  papierem ściernym i albo tylko polakieruje albo pomaluje jasnoszarą farbą i polakieruje.
Dzisiaj po szkole pójdę kupić prezent na mikołajki dla koleżanki, bo już najwyższy czas. Już mam zaplanowane co jej kupię więc wystarczy tylko się zebrać do sklepu. W ogóle miałam taki pomysł aby nikt nie mówił kogo wylosował ale oczywiście nikt nie wytrzymał. Czy w waszej klasie kiedykolwiek tak się udało ?
Ja już muszę się zbierać do szkoły. Trzymajcie się !

niedziela, 22 listopada 2015

JAK SIĘ ZMIENIŁAM 

Witam wszystkich :) Dzisiaj miałam ochotę napisać o tym jak się zmieniłam od czasów gimnazjum do teraz. Nie jest to rzecz, która dzieje się z dnia na dzień ale mimo, że nie długi czas chodzę do liceum to zauważyłam w sobie zmiany, które miały miejsce również na wakacjach. Chciałabym w końcu przejść do sedna, więc wakacje+3miesiące to okres o który mam na myśli. 

  1. Jestem bardziej sumienna, choć w III klasie gimnazjum także starałam się dostawać dobre stopnie ale w liceum postanowienie to jest jeszcze mocniejsze. Na bieżąco odrabiam prace domowe, uczę się do kartkówek prawie na wszystkie przedmioty, bo jednak do historii i wosu czuję sporą niechęć i niestety widać to na ocenach ale teraz postaram się przygotowywać do lekcji, bo te przedmioty mam tylko w I klasie. 
  2. Zaczęłam korzystać ze słowników czego wcześniej prawie nigdy nie robiłam i naprawdę wole to od internetu, ponieważ w słowniku mamy ograniczoną ilość informacji, które są sformułowane zwięźle i dlatego raczej nie zdarzy się sytuacja, że definicja będzie nieprawdziwa, co się zdarza jeśli korzystamy z internetu i chcemy dowiedzieć się o historii kotletów i jest 10 takich historii.
  3. Zaczęłam pisać w zeszycie ciasno, czyli linijka pod linijką i nie wiem czy to jest duża zmiana ale na pewno bardziej praktyczna.
  4. Chodzę później spać. Kiedyś chodziłam około 22 i byłam z tego dumna, że wysypiam się i w ogóle a teraz kładę się do łóżka przed 24 i jest to spowodowane albo dużą ilością nauki zostawionej na ostatnią chwilę (nie zdarza się to często) albo za długim spędzaniem czasu przed komputerem albo po prostu jakoś tak czas zleci na niczym :) 
  5. Myśle, że jestem teraz bardziej wyluzowana jeśli chodzi o zachowanie innych ludzi, po prostu przez okres gimnazjum poznawałam przeróżne typy ludzi, więc teraz w liceum nic mnie nie zaskoczy i staram się dostrzec pozytywne cechy osób, które jeszcze w gimnazjum skreśliłabym od razu. 
  6. Jestem teraz bardziej śmiała, pewna siebie, nie boję się konsekwencji mojej opinii i myśle, że jest to zasługa mojej nowej klasy w której czuje się bardzo swobodnie, ludzie są o niebo lepsi od tych co byli w gimnazjum, czyli wiecie jednym słowem ,, gimbazy", wiecie o co chodzi a szczególnie jak sami do niej należeliście ;)

wtorek, 27 października 2015

Jak poradzić sobie z  depresją*

Cześć dzieciaki macie może zły dzień ? Ja miałam depresje* wczoraj i przedwczoraj. Zły humor, brak motywacji i nadziei na cokolwiek (mam nadzieję, że nie brzmi to zbyt drastycznie) a w dodatku nie mogłam się skupić na nauce i się w końcu nie nauczyłam. Trudno, tak bywa czasem, że się nie przygotujemy do szkoły i jeśli zdarza nam się to rzadko to jest to usprawiedliwione (przeze mnie oczywiście, ja w pełni wam wybaczam nieprzygotowanie na lekcji :) ) Poniżej wymienię sposoby jakich próbowałam i jakie można wykorzystać kiedy ma się zły dzień. 

Daniel Powter - Bad Day

1. ,,Szybka zmiana akcji", czyli siedziałaś przy biurku? Teraz idź pod prysznic, może zmiana miejsca wpłynie także na zmiane myśli albo może po prysznicu poczujesz się lepiej.
2. Zrób sobie coś do jedzenia, choć kiedy mamy
depresje to nie chce nam się nic robić i jak na złość lodówka jest pusta
3. Słuchaj muzyki
4. Zrób sobie gorącą herbate a jeśli masz w domu coś lepszego np. kakao to tym lepiej :)
5. Jeśli masz dobrych znajomych to napisz do nich
6. poskarż się pamiętnikowi i przelej swoje smutki na papier, przynajmniej wyjaśnisz sam/a sobie czemu właściwie jesteś przygnębiona, może jak tak zaczniesz pisać to wyjdzie na to, że nie potrafisz wyjaśnić swojego problemu
7. Wyżyj się na poduszce ! A niech ma za swoje, głupia tylko leży zamiast Cię pocieszyć
8. Idź na spacer jeśli na dworze jest jeszcze jasno i jeśli wogóle masz możliwośc wyjść 





9. Zajmij się czymś co lubisz robić, to raczej oczywiste no ale już napisałam na wszelki wypadek
10. Idź spać, schowaj się pod kołdrą, weź ze sobą słuchawki i leż bezczynnie słuchając muzyki
 

*depresja-pisana małą czcionką oznacza chwilowy stan psychiczny, w którym jesteśmy załamani, smutni, nic nam się nie chce i nic nam nie wychodzi. Może być spowodowany samotnością, brzydką pogodą lub brakiem chleba, bo wtedy nie można zrobić sobie kanapki.

sobota, 24 października 2015

Nudziło mi się, więc założyłam ask.fm i jak chcecie o coś spytać to piszcie :)
http://ask.fm/Farfarque 
lubiemopsy 

Witajcie, mam nadzieję, że u was wszystko w porządku :) Byłam wczoraj z moją klasą w zakładzie karnym, rozmawialiśmy z mordercą, oglądaliśmy cele więźniów i dowiedzieliśmy się co więźniowie robią w wolnym czasie. Było ciekawie, ale najstraszniejszy moment to ten kiedy przechodziliśmy przez korytarz a z obu stron patrzyły na nas łyse głowy zza krat. Jak w filmach.
Moje postanowienia co do ocen w szkole muszą ulec lekko zmianie, ponieważ z polskiego namierzałam mieć 4 ale widzę, że mając taką polonistkę max będę miała 3. Nie chce zwalać na nauczycielkę, bo jednak to ona ustala jak będzie uczyć i nie bierze tematów lekcji z kosmosu tylko z podstawy, ale trochę się stresuję na tych lekcjach, ostatnio całe przedpołudnie byłam pewna, że wzięłam prace domową a na polskim kiedy mieliśmy ją czytać uświadomiłam sobie, że napisałam to na brudno i nie przepisałam do zeszytu. Nic się na szczęście nie stało bo pani nie dowiedziała się o tym a kiedy mnie spytała o jedno zadanie to odpowiedziałam dobrze, bo pamiętałam wszystko. Nie znoszę takich sytuacji kiedy przez drobne gapiostwo, szkodzę sobie. Jednakże jestem pewna, że pani dobrze nas przygotuje do matury :)
Chciałam dzisiaj spędzić czas ze znajomymi ale moja przyjaciółka była zajęta, z koleżanką umówiłam się na jutro a nie na dziś (podkreślam, że jutro jest niedziela więc widzicie, mówiłam że nie będę siedzieć w domu i nie siedzę) ostatecznie pomyślałam, że pójdę do siostry ciotecznej ale ona była u koleżanki. Zdarzają się takie dni, że wszyscy są zajęci tylko nie ja ._.
Zaczęliście już zbierać pieniądze na święta ? Ja zaczęłam już na wakacjach, jakoś w tym roku nastawiłam się na kupowanie prezentów a nigdy jakoś tak nie miałam, że chciałam tak wielu osobom coś kupić. W notesie zapisuje pomysły co może się jakiejś osobie spodobać.
Dzisiaj całkiem ładna pogoda, nie jest ciepło ale przynajmniej słońce świeci i taką jesień lubię. Nie mam ulubionej pory roku, wszystkie lubie tak samo. Jeśli miałabym wybierać jeśli latem a zimą to wybrałabym zimę, bo jak jest mróz to można się ciepło ubrać a w mieszkaniu rozpalić i jest przyjemnie a jak jest upał to nigdzie nie ma ratunku.
Dzisiaj taki post ,, co u mnie " myślę, że napisałam go dość ciekawie :)

środa, 14 października 2015

Witam :) Jest teraz okres przeziębień więc pije tran i herbatę z imbirem. Dobrze wam radzę, pijcie póki jesteście zdrowi :) W dzisiejszym poście poruszę 2 tematy, ponieważ mam dużo pomysłów na posty ale te pomysły są małe dlatego trzeba ich kilka aby zapełnić post.


  • Nie podoba mi się to i w sumie nie rozumiem czemu w niedzielę większość ludzi siedzi w domu. No naprawdę, muszę przyznać, że nawet ja. Cały plan dnia zajmuje tym, że mam iść do Kościoła. A w niedzielę powinniśmy się spotykać z rodziną, z przyjaciółmi. Można umówić się na wspólny obiad, spacer. Postaram się teraz spędzać niedzielę bardziej aktywnie.
  • Masz wkurzającego nauczyciela/nauczycielkę ? To jest naprawdę niewygodna sytuacja bo i przedmiot którego uczy wydaje Ci się od razu gorszy, trudniejszy i ogólnie już nie lubisz chemii, matmy czy wf-u. Ja w takiej sytuacji, kiedy nauczyciel mnie irytuje, (to się zdarza przecież nie ma osoby którą wszyscy lubią) na lekcji skupiam się na informacjach w książce i robię z nich notatkę, bo jednak całkowicie olewając ten przedmiot szkodzę tylko sobie. A powiem wam jak nauczyciel jest denerwujący to i od razu nie chce mi się słuchać, pisać i uczyć xd
I teraz już muszę zakończyć post, ponieważ przychodzi do mnie koleżanka i musze ogarnąć kuchnie i pokój :) I jeszcze przeczytać przepis na naleśniki bo niezależnie od tego ile razy w życiu robiłam naleśniki i tak później nie pamiętam jakie są składniki :O Trzymajcie się dzieciaczki !

poniedziałek, 5 października 2015

no i wtedy ja powiedziałam...

Witajcie :) W dzisiejszym poście chciałabym poruszyć temat sytuacji, która irytuje mnie od początku września. Zauważyłam, że bardzo często zdarza się żeby ktoś mi przerywał, kiedy coś mówię.
- Ej wiesz widziałam ostatnio takiego ładnego psa w schronisku i ...
- O jacie a wiesz, że ostatnio mój wujek kupił sobie rasowego pudla i taka śmieszna sytuacja bo [...]
No to mnie denerwuje i w dodatku czuje się trochę dotknięta, że to co mówię jest takie mało ważne dla mojego rozmówcy. Najczęściej staram się dokończyć po jakimś czasie to co mówiłam ale czasami nawet wtedy ten ktoś mi przerywa. Radzę wam albo zwrócić komuś uwagę albo dać spokój, skoro ktoś widocznie ma ważniejsze i ciekawsze życie od naszego.. albo jeszcze 3 chamska opcja czyli przerywanie tej osobie tak samo jak ona wam :D. Dzisiaj jednak rozmawiając z koleżanką opowiadałam jej o czymś związanym z nauką i ktoś podszedł do niej i o coś spytał i myślałam już że sobie pójdzie a ona odwróciła się i powiedziała ,, no i ? " żebym kontynuowała i to było po prostu jak jakaś tęcza z watą cukrową i żelkami XD a wtedy wcale nie mówiłam o przygodzie mojego życia tylko o jakiś bzdurach. Takie osoby od razu mają u mnie plusa .
Jeszcze na zakończenie powiem wam, że mam dzisiaj dużo nauki ale pomyślałam, że napiszę posta skoro mam dobre warunki i gotowy temat. Dzisiaj na fotografii przerabialiśmy w photoshopie własne zdjęcia, korygowaliśmy niedoskonałości, ujednolicaliśmy cerę i po takim zabiegu byłam jak lalka barbie. Tak właśnie oszukują nas gazety, telewizja i internet i mi się to strasznie nie podoba. Makijaż też uważam nie za podkreślenie swoich walorów ale za oszustwo. Dlatego ani się nie maluje ani nie wstawię nigdzie mojego przerobionego zdjęcia :) Trzymajcie się papa.

niedziela, 27 września 2015

Serwus :) Dzisiejszy post będzie dla osób, które są w nowej szkole i będzie pisany bezpośrednio do Ciebie.


 Są dwie opcje: 1. świetnie się czujesz w swojej klasie albo 2. no nie udało się towarzystwo i czujesz się samotna/y :(

1. Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku, w moim przypadku jest tak samo, osoby z klasy mi się naprawdę spodobały. Mogę ze wszystkimi porozmawiać, mam wrażenie że wszyscy mnie lubią, no pewnie to się trochę zmieni bo zawsze znajdzie się ktoś komu przeszkadzają twoje cechy ale to naturalne i nie przejmuje się tym. Ważne jest to i to głównie chcę Ci przekazać aby nie myśleć tylko o sobie. Często jest tak, że ludzie najpierw są dla wszystkich mili ale jak już znajdą towarzystwo na którym im zależy to osoby które są np. ciche i nieśmiałe stają się dla nich powietrzem. Ja jak na razie nie mam jeszcze osoby (bo dopiero wrzesień), z którą spędzałabym przerwy albo siedziała w ławce. Ja po prostu spędzam przerwy z kilkoma osobami, czasem z tą, czasem z tamtą. Liczę na to, że znajdę przyjaciółkę ale na razie takowej nie widzę, spodziewałam się raczej osoby z napisem na czole ,, Twoja przyjaciółka " xD Przechodząc do sedna : nie chce żeby było tak, że znajdziesz sobie koleżanki/kolegów i na tym się kończy. Chcę abyś rozejrzał/a się wokół i zwrócił/a uwagę na osoby, które siedzą z dala albo które starają się nawiązać jakiś kontakt ale widać nie mają do tego talentu. Jak Tobie się fajnie układa to okej, super ale ja miałabym wyrzuty sumienia gdybym widziała, że jakaś osoby codziennie się męczy z samotnością i brakiem kogokolwiek zaufanego nawet żeby spisać pracę domową. Takie osoby muszą mieć przy sobie wszystko: jedzenie, książki, kase, ponieważ będą się wstydzić spytać kogokolwiek ,, ej możemy mieć razem książke ? " i dopóki Ty nie podasz im pomocnej dłoni to będą siedziały same, bez podręcznika aż w końcu nauczyciel wydrze się na nich, że sie obijają... więc, czy od dzisiaj się zmienisz ? 


2. Oj ciężka sprawa szczególnie dlatego, że ja będąc teraz w korzystnej sytuacji, nie mogę Cię do końca zrozumieć. Zacznijmy od podstaw. Zadam Tobie kilka pytań a Ty się zastanów.
-Czy masz jakąś odpychającą cechę charakteru np. marudzisz, jesteś pesymistyczny/a lub niemiły/a
-Czy masz jakąś zewnętrzną wadę np. śmierdzisz, nie wydmuchujesz nosa, nie jesteś schludny/a
-Czy nie za szybko się poddajesz albo w ogóle nie próbujesz nawiązać z innymi kontaktu,odosabniasz się
-Czy nie jesteś zbyt cicha/y, nie odzywasz się i sprawiasz wrażenie przestraszonej/ego
-Czy nie patrzysz na innych złym wzrokiem albo po prostu się na nich gapisz
-Czy jesteś buntownikiem/buntowniczką 


Te wymienione przeze mnie pytania mają znaczenie i jeśli choć raz odpowiedziałaś/eś ,,tak" to widać czas sie trochę zmienić ale nie obiecuje, że dzięki temu wszyscy Cię polubią bo czas na dobre wrażenie już minął. Jeżeli w większości odpowiedziałeś/aś  ,,nie" no to cóż, nie zawsze osobom, które są w porządku udaje sie znaleźć dobre towarzystwo albo jakiekolwiek towarzystwo, ale myślę że po jakimś czasie dogadasz się z kimkolwiek, proszę tylko nie traf w złe towarzystwo, już lepiej być samemu niż w takim gronie. Samotność jednak jest męcząca w szkole, czas wolniej płynie i wszystko wydaje się trudniejsze. Radzę Ci, jeśli masz czas, znaleźć sobie jakieś zajęcia pozaszkolne na których można spotkać fajne osoby, możesz zapisać sie na nie ze swoja przyjaciółką lub koleżanką jeśli taką posiadasz wtedy spędzicie razem troche czasu i będziesz się czuł/a pewniej zapisując się np. na szachy albo na tańce. Ja sama poznałam fajne osoby na zajęciach teatralnych ale niestety w tym roku nie mam czasu na nic poza szkołą :

Okej więc to na tyle, mam nadzieję, że spodobał się Tobie mój post, może nawet coś pomogłam a co do mojego życia w szkole to DUŻOOOO NAUKI, odpoczywać to ja mogę tylko w nocy :)

poniedziałek, 14 września 2015

          Cześć wam :) Jak u was w nowej lub starej szkole ? Ludzie z klasy są w porządku ? Mażą wam po rękach ,, kotek " ? U mnie w liceum nie ale chyba po prostu w liceach już ludzie wydorośleli... czy nie ? :D Macie dużo lekcji i się załamujecie ? Ja powiem wam nie zauważyłam jakoś przeskoku z gimnazjum, że niby teraz ma być masa nauki... no wiem, że jest dopiero początek roku ale po prostu nie wydaje mi się żebym miała trudności z lekcjami. No chyba, że z matematyką. Przed dzisiejszą lekcją myślałam pozytywnie ale jak wyszłam z sali zdałam sobie sprawe, że jak w gimnazjum nie byłam mocna w matmie to nadal nie jestem i nie wiem czemu myślałam inaczej.
   Podzielę się z wami dosyć istotnymi sposobami jakie praktykuję lub zaczęłam praktykować od tego roku i mi one naprawdę się przydają i co najważniejsze ułatwiają szkolne życie(na pewno prawie wszystkie znacie):
  1. Odrabiam lekcje prawie od razu jak wracam ze szkoły, czyli po 30 minutach, bo obiad, rozmowa, herbata i po prostu odpoczynek. Nie wiem o jakiej porze wy odrabiacie lekcje, ważne jest aby zabrać się za to godzinę lub półtorej po powrocie, bo wtedy mamy i wicej czasu na zrobienie i nauczenie się na kartkówke i też jest mniejsze ryzyko, że z czymś nie zdążymy, wiecie jak to czasem jest, że nagle zaglądacie do zeszytu a tu WYPRACOWANIE. Im wcześniej tym lepiej. 
  2. Odrabiam lekcje tego samego dnia, w którym zostały zadane, czyli biore plecak, wyciągam książki na biurko i po kolei wszystko przeglądam.
  3. Mam bardzo dużo godzin w liceum dlatego staram się zawsze zjadać obfite śniadanie, biorę jedzenie do szkoły, bo tak naprawdę jeśli mamy jedzenie to wszystko jest o połowę przyjemniejsze :P
  4. Jeśli mam coś do zrobienia np. składkę do zapłacenia albo referat do napisania, notuje. W notesie, w telefonie albo często na dłoni, tak żeby często rzucało się w oczy. Praktykując tą metodę bardzo, naprawdę bardzo rzadko o czymś zapominam. Dlatego też spokojnie możecie pożyczać mi pieniądze :D
  5. W pokoju (pisałam o tym w poprzednim poście) mam wszystko poukładane co nie zawsze oznacza, że mam porządek. W takim posegregowanym świecie łatwiej mi odrabiać lekcje, przechowywać prace czekające na jutrzejsze lekcje i po prostu mam lepsze samopoczucie.
  6. Kładę się około 22;00, oczywiście nie zawsze się to udaje, a czasem mi się tak nie chce spać, że nie kładę się na siłę. Z reguły jednak jestem strasznym dzieciakiem i nie siedzę tak jak moi rówieśnicy z laptopem do 1, tylko śpie :D Mimo wszystko nie przeszkadza mi to, bo lubie spać i lubie być wyspana (niestety z natury mam wory pod oczami, co mi się nie podoba ale nic z tym nie zrobie.. i nie nie zaczne sie malować )
Szkoła nadal mi się bardzo podoba, jestem naprawdę zadowolona, wszyscy są sympatyczni a nauczyciele to już w ogóle jak najlepsi kumple. Specjalizacja fotografia wydaje się ciekawa i myślę, że się polubimy :) O ! I co najważniejsze jak już sie naucze robić zdjęcia i kupie sobie dobry aparat to będe wstawiać je na bloga. na dziś tyle trzymajcie się papa ;)

czwartek, 10 września 2015

Ludzie zazwyczaj wolą słuchać o sobie ale może zainteresuje was też moja osoba ? Zachęcam do przeczytania :)

10 FAKTÓW O MNIE


1. Lubię mieć odpowiedzialne zadanie, być kimś znaczącym i mającym w opiece grupę osób lub jakieś wydarzenie

2. Mam patyczka a dokładniej pisząc patyczaka rogatego, czyli owada z rzędu straszyków. Nazywa sie Dundersztyc, ma około 6 miesięcy i właściwie jest samicą ale nie myślałam o tym wymyślając dla niej imię

3.Lubię jeździć na rolkach, uczyć się trików, niestety obecnie maje rolki są rozwalone

4. Jeśli mam czas to lubię ćwiczyć (ciało). Teraz nie mam czasu i czekam do ferii, wtedy zacznę sobie jakiś trening

5. Bardzo lubię pikniki, no cóż różnią się one od zwykłego jedzenia przy stole tym że robi sie to na dworze na kocu ale ja to naprawdę uwielbiam a najbardziej na jakimś polu lub łące

6. Lubię czytać i rysować komiksy. Najczęściej czytam... no nie wiem czy mogę wam to wyjawić... Kaczora Donalda, polecam :D

7. Jeśli chodzi o książki to najchętniej sięgam po obyczajowe a jeśli chodzi o filmy to moje ulubione to animowane, bo nie ma w nich wulgarności a ja przede wszystkim tego nie lubie i chodzi mi tu o słowa lub zachowanie. A poza tym filmy typu: Madagaskar, Odlot, Dom czy inne sa przez was także lubiane :P

8. Lubię mieć w pokoju wszystko posegregowane w pudełkach, pojemnikach, szufladach. Dlatego też w moim pokoju jest zwykle czysto

9.Lubię mieć notatniki w których zapisuję sobie ważne lub całkiem niepotrzebne informacje lub przypominajki. Notatniki także są podzielone na kategorie: I jest do zapisywania potrzebnych rzeczy do kupienia, spraw do załatwienia, planów dnia albo planów na wakacje, II jest do kartkówek, sprawdzianów, referatów. Zapisuje sobie daty i dzięki temu na bierząco wiem co mnie jutro czeka i do czego trzeba sie nauczyć. III ma spis treści i ponumerowane strony, są w nim plany związane z ocenami, pomysły, listy zakupów.

10. Ostatni fakt jest o tym, że 30 minut temu skaleczyłam się w palca nożem podczas krojenia cebuli, później zamiast usmażyć cebulę wrzuciłam ją do garnka z fasolą i w dodatku oparzyłam się sosem, więc lepiej nie powierzać mi opieki nad obiadem. (obiad i tak jest dobry więc nic sie nie zmarnowało )

Cieszę się, że przeczytałaś/eś moje starannie wymyślane fakty, teraz wiesz, że jestem niezwykle ciekawą osobą aż chce się czytać mojego bloga regularnie co nie ? Nic nie stoi na przeszkodzie :D Trzymajcie się, cześć.

środa, 9 września 2015

Serwus ! Wracałam do domu ciesząc się, żę w końcu napiszę post :) W szkole godzin mam dużo wracam prawie o 16 albo później. No cóż, takie uroki tego liceum. Zaczęłam zwracać uwagę na to, że jest coś takiego jak śniadanie i teraz rano robie sobie jak najobfitsze śniadanie, żeby mieć siły na te 9 godzin :) Do szkoły biorę kanapkę albo dwie, picie obowiązkowo i czasem też sobie coś dokupuję np. żelki. Moje zdanie o szkole i klasie jest ciągle pozytywne i jestem bardzo zadowolona z dokonanego wyboru. Jeśli chodzi o prowadzenie bloga to lubie pisać posty ale nie pojawiają się one regularnie z powodu albo braku czasu, albo braku pomysłu albo złych warunków bo np. nie lubie pisać jak ktoś jest w domu. Teraz mama poszła na zebranie rodziców na które ją zaprowadziłam, bo znalezienie sali dla kogoś kto nigdy nie był w tym liceum może stanowić problem, duży problem bo I klasa czyli ja też biega po szkole jak po labiryncie. Juuuż chcę weekend xD Na dzisiaj tyle pisania, nie miałam za bardzo o czym sie rozpisywać ale może w następnym poście. Trzymajcie się i uczcie się pilnie !

środa, 2 września 2015

Witam serdecznie, po pierwszym dniu w szkole :) Jak poszło, jest w porządku czy beznadziejnie ? Mam nadzieje, że u was jest tak samo dobrze jak u mnie albo lepiej :D Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia w szkole, nie było idealnie ale no idealnie by było gdybym miała klasę z samymi chłopakami a jest niemal na odwrót bo w klasach pierwszych liczba facetów wynosi  3. Tylko nie zrozumcie mnie źle, to wcale nie jest tak, że tylko chłopcy mi w głowie, po prostu tak bym wolała. Klasa jak na razie wydaję się okej, no ale wiadomo pierwsze wrażenie jest super a później ludzie zaczynają być sobą :P Rozmawiałam z kilkoma osobami... 6 ale czułam sie tak jakbym już rozmawiała z każdym. Zastosowałam rady z poprzedniego posta mam nadzieję, że wy też. Byłam sympatyczna, chętnie rozmawiałam z innymi i przedstawiałam się. Jeśli chodzi o nauczycieli to naprawdę wszyscy są super, widać że niektórzy będą wymagać ale to przecież nie jest wada. Dużą wadą za to jest to, że dzisiaj skończyłam prawie o 16 :c Byłam już tak zmordowana, że chciałam tylko do domu. Miałam na te 8 godzin jedną, drobną drożdżówkę a pod koniec kupiłam sobie picie. Budynek szkoły jest dla mnie labiryntem, ale nauczyciele uspokajają, że na pewno sie nauczymy gdzie co jest. Mam 3 godziny wf-u w tygodniu ( w tym jednego dnia są 2 pod rząd ) z czego się bardzo cieszę, może nie dlatego,że nie lubię się ruszać czy jestem niewysportowana, po prostu nie chce mi sie przebierać, pocić, nie przepadam za grani zespołowymi i nie lubie sportu. W domu to owszem czasem sobie zorganizuje codzienne ćwiczenia na brzuch i jest to dla mnie przyjemność ale w szkole nie, nie NIE. Jutro muszę sobie wziąć dużo jedzenia xD W tej szkole jest więcej godzin niż w innych liceach i nawet nie jestem pewna ale chyba będe miała zajęcia w soboty ( ?! ) Dzisiaj na wf-ie byliśmy na spacerze, dyrekcja kazała nauczycielce częśto zabierać nas na dwór, żebyśmy wśród tych przesiedzianych godzin zażyli trochę świerzego powietrza. Popieram pomysł, czemu nie. Nie wiem jak nadążę z nauką kiedy będzie jej dużo a czasu po szkole już mniej. Tak naprawdę to ja nie mogę narzekać, bo mam najbliżej ze wszystkich osób z I klas ( z innych to nie wiem ), one muszą dojeżdżać lub mieszkać w bursach lub na stancjach. Przy tak sporej liczbie godzin i konieczności nauczenia się na następny dzień, wstawania wcześnie rano i wyjeżdżaniu 1 wcześniej to ja im współczuję. W nagrodę będe wszystkich zapraszać po szkole na herbatę :) Długi post ale miałam dużo do opowiedzenia. Zawarliście już jakieś znajomości ? Jeśli nie, nie załamujcie się, ja też nie jestem z tego grona osób, które są lubiane od samego początku, które są pewne siebie i mają poczucie humoru. Poczucie humoru mam ale odwagi żeby w jakimś momencie, powiedzieć coś śmiesznego przy wszystkich to już nie bardzo ;) Trzymajcie się !

środa, 26 sierpnia 2015

Witam na moim blogu. W dzisiejszym poście napisze wam o tym jak stresującą sytuacją jest nowa szkoła, jak ważne jest żeby zrobić dobre wrażenie, mamy czystą kartkę jak to mówią i trzeba to dobrze wykorzystać, wyrobić o sobie dobre zdanie i w tym pomogą dzisiejsze rady.


W pierwszym tygodniu września

  1. Już od samego początku jak wejdziecie do szkoły, bądźcie sympatyczni, uśmiechnięci i po prostu dla wszystkich mili i uprzejmi. Podkreślam dla WSZYSTKICH, traktujcie Klasę równo bo każdy może zostać waszym przyjacielem, nie szukajcie ludzi modniej ubranych bo to wcale nie na tej zasadzie ludzie są fajni. Więc.. uśmiechamy się żeby ktoś nie bał się do nas podejść i zagadać. 
  2. Patrzcie na wszystkich naturalnie-normalnie. Często nawet nie czujecie że ciskacie w kogoś piorunami albo patrzycie jak na Górę śmieci. A to jest ważne, bardzo ważne bo ja sama kiedy ktoś na mnie patrzy np. z wyższością we wzrok, już czuje do tej osoby niechęć, myślę że mnie nie lubi, że się nie spodobałam a to może mi się tylko wydawać że ktoś cokolwiek o mnie myśli. Czyli: nie patrzymy źle i nie odbieramy źle czyjegoś wzroku.
  3. Często jest tak, że Ci najbardziej puści i niemili są najpopularniejsi ale nie ma się co tym przejmować. Jeśli będziecie w porządku to znajdziecie w porządku przyjaciół. Naprawdę ja zawsze ( w każdej szkole ) znajdywałam najlepszych z możliwych przyjaciół, którzy pasowali do mnie idealnie. Nie zależało mi na najmodniejszych dziewczynach, bo często były niemiłe i nie liczyły się z innymi. Oczywiście ubiór nie ma tu nic do rzeczy ale jednak często to się razem łączy.




w dalszym życiu z nową klasą

  1. Nie obmawiajcie, nie plotkujcie, bo później będziecie z tego znani i ludzie niechętnie będą powierzać wam tajemnice. Zresztą to nie jest w porządku tak wyrabiać komuś reputację bez jego wiedzy.
  2. Szukajcie dobrego towarzystwa, złe towarzystwo to całkowicie zła droga! Ja nigdy nie miałam nieodpowiedniego towarzystwa, nigdy nie spotkałam się z namawianiem do picia, palenia i brania ale z pewnością jakby mnie takie spotkało to nie pogadalibyśmy długo. (no nie, mam nową bluzkę a już jakaś plama habdbga!
  3. Nie przeklinajcie... bo to nieładnie :) Ja raczej bardziej denerwuje się jak chłopcy przeklinają, wtedy chcą się popisać a to przecież nie robi żądnego wrażenia! Starajcie się być kulturalnymi ludźmi.
  4. Najważniejsze w wyglądzie jest schludność, czystość i ładny zapach. Ładnie wyprasowana koszulka, czyste podeszwy butów, umyte włosy, czyste zęby i do tego jakieś ładne perfumy lub nie (w sensie lub bez perfum a nie że nie ładne perfumy...okej) Te rzeczy są bardzo ważne bo ludzie patrzą na was sympatycznie, nie duszą się jak obok was siedzą, nie zastanawiają się czy macie w domu wanne i nie gapią się na wasze sklejone włosy. Takie osoby ,, bez wanny " się zdarzają a jeśli nie wiecie o czym mówie no to znaczy że mieliście klasę czyścioszków :) Bądźcie czyścioszkamia to na pewno będzie mile widziane. 
  5. Na początku roku wszyscy są aniołkami a później robią się grupki. NIE NIE NIE. Klasa to jest jedna wielka grupa, więc bądźcie dla wszystkich serdeczni, bo później do każdego będziecie mogli zagadać. Oczywiście grupki tak czy siak są i będą ;)
  6. Niech nikt was nie zmienia, lubicie siebie takich jacy jesteście i znajdą się osoby które też was takich polubią. Bądźcie sobą!

sobota, 18 lipca 2015

Cześć ;)

Dzisiejszy dzień był bardzo fajny. Rano wyjechałam na kajaki (o 9:00). Bardzo przyjemnie się płynęło, byłam z ciocią w kajaku i świetnie się bawiłyśmy. Później poszliśmy wszyscy na lody (ciocia i wujek, siostra cioteczna i ja). A na zakończenie tej wycieczki przeszliśmy się jeszcze po okolicy. Nie pojechałam od razu do siebie ale pobyłam trochę u siostry. Wróciłam do domu przed 18 i wszystcy wybyli z domu więc miałam troche spokoju :) Posprzątałam godzinkę i później 30 min poćwiczyłam (dzisiaj było męcząco) A PSIIIIIK ! a później prysznic, piżamka, szklanka wody i można sobie posiedzieć przed komputerem :) A PSIIIIIK ! Wydaje mi się, albo jestem pewna że mam alergie na jakiś pyłek albo nie wiem co. Kicham tak, że aż nos mi urywa, aż kot siostry ciotecznej sie przestraszył dzisiaj... bo kicham bardzo głośno i najczęściej kilka razy pod rząd. Dzisiaj może jakieś mmmm... 9 razy ? Jeszcze oczy mi się robią lekko czerwone. Ach....
Dostałam się do liceum na fotografię (plastyk). Chciałam prijektowanie graficzne ale na tą specjaizacje było bardzo dużo chętnych i po prostu jeśli ktoś miał zapisane w drugiej możliwości ( tak jak ja na szybko wpisałam fotografię ) inną specjalizację to się tam dostawał. No ale myśle, że może być fajnie a jak nie to sie przepisze po jakimś czasie na projektowanie. Bardzo boje się nowej szkoły, mam nadzieję że ludzie będą w porządku. No ale na pewno nie mogę się tym martwić w WAKACJE :D No to kończę dzisiajeszy post, mam nadzieję że robicie coś ciekawego, papa ;)

piątek, 17 lipca 2015

JAK MIJAJĄ WAKACJE ?

Trochę mam nudne wakacje, bo nie mam żadnych planów jak np. wyjazd nad morze. Byłam u koleżanki w Rzeszowie na 3 dni a na początku sierpnia jadę do babci i dziadka a później oni do mnie. Troche mało aktywny czas. A szczególnie teraz, lipiec. No na codzień nie wiem co ze sobą zrobić. Wczoraj byłam z kolegą połazić, chodziliśmy sobie 3 godziny i bardzo sie ciesze, że w końcu gdzieś wyszłam. Też nie za bardzo mam z kim xD postanowiłam, że sama nie będe nikogo pytać czy sie spotkamy, bo prawie zawsze ja pierwsza pytam. No nie narzucam sie :D Na razie o wakacjach mogę powiedzieć to, że trenuje ,, 21 Day Fix [ Fitness & Nutrition Plan ] ". takie ćwiczenia. Codziennie mam zakwasy bo te ćwiczenia są ciężkie c: ale po jakimś czasie moje mięśnie nie będą już tak narzekać. Jutro pojade na kajaki, więc troche coś robie a może po prostu opisałąm moje nudne wakacje w tak ciekawy sposób, że aż może się komuś wydawać, że są fajne. Niedługo zaczne malowanie pokoju (na żółto), poprosze dziś tate żeby mi dał farbe i cały sprzęt i będe miała zajęcie na 3 dni :) W sumie nie wiem jaki ten żółty wyjdzie, bo najbardziej bym chciała taki bananowy albo jak słoneczniki. Dobra to ja się z wami żągnam  :) 

czwartek, 16 lipca 2015

Zmiana


To ja już nie wiem o czym mam tego bloga .... Wiecie co ? Na pewno nie chce ZNOWU usuwać postów, po prostu uporządkuje sobie to tak : 
Jak Nie Nienawidzić Ludzi- niby główny temat bloga ale widać nie na dłuższą metę wiec po postu zepchniemy to na drugi plan :D
I zwykłe posty opisujące co u mnie
Możliwe, że jeszcze coś wymyśle, moje prowadzenie bloga jest bardzo rozwlekłe ale jak na razie, póki nie mam za bardzo czytelników, nikomu to raczej nie przeszkadza :) No i jak już będe miała czytelników to będe miała motywacje ;) Tak jest zawsze z wieloma rzeczami.

wtorek, 7 lipca 2015

Hej ! Pisze ten post naprawdę na szybko ale po prostu nie mam warunków a jutro wyjeżdżam do koleżanki. Pisze żeby sie troche odezwać, żeby jakoś się toczył ten blog. Byłam dzisiaj z przyjaciółką na mieście, jeździłam z nią jednym rowerem czyli ja siedziałam z tyłu i było super :D wywaliłyśmy się ale przez to było jeszcze ciekawiej xd Powiem wam, że nie można mnie puścić samej do sklepu jeśli nie wiem co mam kupić, bo wtedy wezme największe głupoty twierdząc że są konieczne. Sama siebie karce za taką bezmyślność i ciesze się, że nic dzisiaj nie kupiłam. Ja po prostu stwiredzam, że kupie sobie olejek do włosów ale jak w sklepie jest tego mnóstwo to głupieje i nie wiem co kupić. No nie ! ja juz musze kończyć papa :/

środa, 1 lipca 2015

CO ROBIĘ ŻEBY ZABIĆ NUDĘ

1. rysuję
2. śpiewam 
3. maluję drzwi w pokoju (kiedyś wrzucę zdjęcie jak ktoś będzie chciał)
4. gram w gry, ale nie takie na konsoli 
5. pisze posty :D
6.patrzę na patyczaka (zajęcie nie na dłuższą metę)
7. jeżdżę na rolkach, staram się to robić codziennie i udaje mi się
8. oglądam jakiekowiek filmiki na youtube: kosmetyczne, śmieszne, bajki itd.
9. sprzątam i organizuje pokój ALE TO NAPRAWDĘ RZADKO SIĘ ZDARZA xD  
10. planuje sobie co muszę zrobić w ciągu wakacji, co muszę kupić, robie sobie plan dnia. Ja jestem osobą która uwielbia mieć coś zaplanowane, mięć listy, notesiki i widzieć wszystko czarno na białym. 
Pozdrawiam :)


poniedziałek, 29 czerwca 2015

Hej hej. Kolejny post dzisiaj bo chciałabym wypowiedzieć się na temat nowej mody na facebooku :



Uważam, że ważne jest aby szanować człowieka bo każdy ma prawo do wolności ale zdanie na temat tego co uważasz o kolorowych włosach chłopców, tym czy noszą rurki ZOSTAW DLA SIEBIE I ZAJMIJ SIE SOBĄ bo kogo obchodzą geje jak mamy swoje życie i każdy robi to co chce. Wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Ja osobiście nie toleruje ale jak poznam jakąś lesbijkę to uszanuje jej sposób życia (czy jak to tam ująć). A zresztą ludzie przesadzają żeby aż takie wielkie halo robić o tą tolerancje. To powinno być oczywiste że nic nam do tego. Nie wiem jak można zrozumieć tego posta ale jak ktoś ma jakieś pytanie to niech skomentuje. Po prostu się zdenerwowałam że jest tyle zdjęć na fb z tą tęczą i tyle memów które śmieją się z tej tęczy. Wy koniecznie musicie się z kogoś nabijać.

 No to pa :)
Witajcie ! U mnie wszystko w  porządku, może trochę nudno ale urozmaicam sobie dzień jazdą na rolkach i graniem w SimCity. Obejżałabym jakiś DOBRY film ale nic nie mogę znaleźć. Pisząc ,,dobry" mam na myśli ciekawy, przyzwoity oraz mądry. A z filmami coraz gorzej, szczególnie trudno znaleźć coś bez wulgaryzmów i niestosownych scen. No... nie tylko z filmami tak jest, może nawet z ludźmi haha :D
Mam nadzieję, że u was wakacje dobrze sie zaczęły, ja mam plany dopiero od końca lipca więc dwa tygodnie muszę sobie sama zorganizować, co w sumie idzie mi średnio bo dzień wolno schodzi a ja już zrobiłam wszystko co mi przyszło do głowy i zostaje tylko siedzieć przed komputerem (co mi się powoli nudzi). A tak wogóle koniec roku, o którym nie wspominałam jeszcze, był dla mnie bardzo miłym dniem. Pożegnałam się z możliwie wszystkimi nauczycielami, nooo muszę przyznać że chemiczkę omijałam ale to nie jej wina tylko CHEMII !
No to ja się już żegnam, na dzisiaj tyle, bo nie mam co już napisać ;)

niedziela, 28 czerwca 2015

Hej :) Długo wyczekiwane wakacje, masa czasu na odpoczynek ale też na prace! W moim przypadku pisanie postów może być takim obowiązkiem... noo chciałabym poczuć, że jest to obowiązek i pisać na blogu regularnie. Na razie nie dla czytelników, ale dla siebie. Po prostu żeby ten blog zbudować z solidnych cegiełek. Jak będzie zbudowany to i czytelnicy przybędą :) Nie pisałam regularnie, ponieważ miałam dużo ważniejszych, ciekawszych rzeczy np. naukę, występy ale przede wszystkim miałam złe warunki do pisania, bo komputer stoi w salonie (laptop ale chodzi o to, że jest połączony kablem z internetem a teraz coś nam popsuli i bez kabla nie ma neta a także inne urządzenia takie jak komórka ehh) a tam chodzi najwięcej osób ( przez tyle tekstu w nawiasie pewnie zgubiliście wątek :D ) a ja NIE ZNOSZE kiedy ktoś zagląda mi przez ramię a już jak się czegoś przyczepi to wogóle masakra. Teraz po prostu będe pisać rano ;)
Najczęściej jeśli wchodzę na komputer to gram w Howrse no i rzadziej w Stardoll. Słucham też muzyki i aktualnie moją ulubioną piosenką jest Kwabs-walk :)

piątek, 29 maja 2015

No serwus :) Jak sie macie, bo ja mam sie raczej dobrze chociaż dzisiaj o mało nie pokłóciłam się z koleżanką. Wiecie już unosiła brwi pogardy :D Zastanawiam sie czy ona mnie lubi i czy niektórzy ludzi z którymi spędzam dużo czasu mnie lubią. Bo ja jednak jestem... upierdliwa. Poprawiam innych, karce, czepiam się. Bo zostałam tak wychowana, że nie przeklinam, , nie jestem rozpieszczona, więc jak ktoś jest inny to go ,, nawracam ". Taki dobry głos młodzieży, ale upierdliwy :D Oj jakoś tak średnio klei mi sie ten post, może dlatego że mam złe warunki ( ruchliwy salon ). Taki krótki post, dobranoc ;)

niedziela, 17 maja 2015

Serwus :) Dzisiaj popisze co u mnie, bo takie posty też są potrzebne no i można lepiej mnie poznać jeśli wiecie czym się zajmuje podczas dnia. Dzisiaj wstałam o 11 i nic konkretnego nie robiłam. Myślę, że dzisiaj większość dnia spędzę przy komputerze i ani trochę mi to nie przeszkadza bo takie bezczynne dni są przyjemne a wiedząc, że wczoraj dużo robiłam ( posprzątałam z siostrą cioteczną jej szafę, porzucałam z nią frisbee i było bardzo zabawnie, zwiedzałam wieczorem muzea ) nie czuje wyrzutów sumienia. Siedzę sobie teraz przed ekranem komputera ( no to chyba oczywiste :D ) i gram sobie w taką grę Stardoll, może ktoś kojarzy, to strona poświęcona modzie, projektowaniu i innymi rzeczami którymi się NIE interesuje ( no może projektowanie ) ale gram bo postanowiłam ze coś na tej stronie osiągnę logując się codziennie i dobrze mi idzie, mam coraz więcej kasy :) Jeśli ktoś chce zobaczyć mój apartament i moją lalkę to nazywam się ala9rr :D No i to chyba tyle w tym poście, wspierajcie mnie to blog będzie coraz lepszy. Motywacja jest bardzo ważna przy każdej czynności. PAPA ;)

wtorek, 12 maja 2015

Hej :) Nie poszłam do szkoły bo mi sie nie chciało, i tak dzisiaj klasa poszła na jakiś piknik do budowlanki wiec stwierdziłam ze skoro nie bedzie lekcji to moge sobie zrobic wolny dzień. Mam dobry humor bo obejżałam super film ,, Bunt fm ", który jest bardzo motywujący i rozśmieszył mnie. Dzisiaj napisze wam, że wcale nie chce mi sie myśleć o ludziach przykrych. I to jest rada. Po co mamy o nich myśleć, potrafią nieźle wprowadzić w doła, a ja mam dobry dzień :) Prawda, ze czasem nie lubimy ich bo mają lepiej od nas ? Nie w moim przypadku ale obserwuje i słucham ludzi i wiem ze to tez jest powód ;) ale nie warto, nie warto.
Mam teraz trudny okres w dorastaniu ( tak jakoś widze i czuje ), no bo wiecie: dorastam, trzeba myśleć o przyszłości, czyli liceum i jakby tego było mało to jeszcze o tym co po liceum, a ja mam dopiero 15 lat :( No może nie DOPIERO bo wszyscy mówią, że JUŻ  jestem dorosła i może prawda, troche dziwne.
Słucham sobie teraz piosenek Venus Manx, bardzo mi polepszyły humor :D polecam i dziękuje za czytanie :)

wtorek, 5 maja 2015

Serwus. O właśnie przypomniałam sobie, że mam bloga ;) Dzisiejszym postem zaczniemy temat o ludziach a dokładnie o nieprzyjemnych ludziach :D Mam dobry humor wiec mogę o tym spokojnie pisać i nie zmieni to mojego uśmiechniętego wyrazu twarzy :)
Na moim blogu nie mam zamiaru ( będę się bardzo starać) opisywać ludzi których dokładnie mam na myśli, bo jednak jest to publiczna strona, lepiej pisać ogólnie. Zacznijmy od tego ze ja jestem osobą bardzo pamiętliwą i pamiętam prawdopodobnie każde słowo mojego ,, wroga " ( cudzysłów x10 ). Co z tego wynika, trudno mi przebaczać i dawać komuś szanse. Jednak to nie jest tak, że kiedyś powiedziałaś mi coś niemiłego i już Ci nigdy nie wybaczę. To jest tak, że jeśli ty mówisz mi bardzo często coś niemiłego i wiem, że innym też tak mówisz to wtedy już dla mnie przegrałaś życie, wogóle jesteś powietrzem (dystans do tych słów) Bardzo cierpię kiedy widzę, że ktoś kogoś obraża, śmieje się z kogoś albo obgaduje. Chciałabym być na tyle odważna żeby powiedzieć wtedy ,, Hej ! a jest wogóle osoba którą szczerze lubisz ?" .. niestety nie jestem na tyle odważna, bo wiem ze odpowiedź może mnie zatkać albo mój ton nie zabrzmi tak jakbym chciała. Ja nie miałam do czynienia z jakąś dużą agresja skierowaną w moją stronę ale jak już mówiłam bardzo mocno biorę do siebie jak komuś innemu dokuczają. Miałam nawet kilka snów o tym ze komuś dokuczają a ja krzyczę na nich i bije ich.To brzmi źle... Ach i jak tu powiedzieć koleżance ze w śnie ją pobiłam ? Lecz ten blog nie jest po to żeby pisać o tym jak wszyscy są głupi i źli tylko o tym jak powinniśmy traktować ,,złych" ludzi i myśleć o nich. A najważniejsze jest to żeby wprowadzić dużo motywacji i uśmiechu w wasze i moje życie :) W następnym poście napisze o tym jak osoba mnie wkurza i jak ja nie powinnam się denerwować ;) Bywajcie.

piątek, 24 kwietnia 2015

Wow to może śmieszne albo irytujące ale znowu usunęłam posty. Jestem jednym z tych wkurzających początkujących blogerów którzy nie mają dalekiej przyszłości i nie wiadomo czemu zalozyli bloga... no ja tez nie wiem . Blog będzie o nazwie ... ( zaraz sobie przypomne .... ) ,, JAK NIE NIENAWIDZIĆ LUDZI " może być ? wydaje mi sie ze tak bo w koncu jaki by nie był tytuł i tak sie przyzwyczaimy :) Jeszcze ostatecznie nie wyrzuciłam z głowy pomysłu z blogowaniem ale jesli teraz mi sie nie uda to dam sobie spokój. Po prostu moge sie nienadawac do tego :) Możecie czasem tutaj wpaść jak juz natkneliscie sie na mojego bloga, jak juz bedziecie umierac z nudów ;)