niedziela, 22 listopada 2015

JAK SIĘ ZMIENIŁAM 

Witam wszystkich :) Dzisiaj miałam ochotę napisać o tym jak się zmieniłam od czasów gimnazjum do teraz. Nie jest to rzecz, która dzieje się z dnia na dzień ale mimo, że nie długi czas chodzę do liceum to zauważyłam w sobie zmiany, które miały miejsce również na wakacjach. Chciałabym w końcu przejść do sedna, więc wakacje+3miesiące to okres o który mam na myśli. 

  1. Jestem bardziej sumienna, choć w III klasie gimnazjum także starałam się dostawać dobre stopnie ale w liceum postanowienie to jest jeszcze mocniejsze. Na bieżąco odrabiam prace domowe, uczę się do kartkówek prawie na wszystkie przedmioty, bo jednak do historii i wosu czuję sporą niechęć i niestety widać to na ocenach ale teraz postaram się przygotowywać do lekcji, bo te przedmioty mam tylko w I klasie. 
  2. Zaczęłam korzystać ze słowników czego wcześniej prawie nigdy nie robiłam i naprawdę wole to od internetu, ponieważ w słowniku mamy ograniczoną ilość informacji, które są sformułowane zwięźle i dlatego raczej nie zdarzy się sytuacja, że definicja będzie nieprawdziwa, co się zdarza jeśli korzystamy z internetu i chcemy dowiedzieć się o historii kotletów i jest 10 takich historii.
  3. Zaczęłam pisać w zeszycie ciasno, czyli linijka pod linijką i nie wiem czy to jest duża zmiana ale na pewno bardziej praktyczna.
  4. Chodzę później spać. Kiedyś chodziłam około 22 i byłam z tego dumna, że wysypiam się i w ogóle a teraz kładę się do łóżka przed 24 i jest to spowodowane albo dużą ilością nauki zostawionej na ostatnią chwilę (nie zdarza się to często) albo za długim spędzaniem czasu przed komputerem albo po prostu jakoś tak czas zleci na niczym :) 
  5. Myśle, że jestem teraz bardziej wyluzowana jeśli chodzi o zachowanie innych ludzi, po prostu przez okres gimnazjum poznawałam przeróżne typy ludzi, więc teraz w liceum nic mnie nie zaskoczy i staram się dostrzec pozytywne cechy osób, które jeszcze w gimnazjum skreśliłabym od razu. 
  6. Jestem teraz bardziej śmiała, pewna siebie, nie boję się konsekwencji mojej opinii i myśle, że jest to zasługa mojej nowej klasy w której czuje się bardzo swobodnie, ludzie są o niebo lepsi od tych co byli w gimnazjum, czyli wiecie jednym słowem ,, gimbazy", wiecie o co chodzi a szczególnie jak sami do niej należeliście ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz