Podzielę się z wami dosyć istotnymi sposobami jakie praktykuję lub zaczęłam praktykować od tego roku i mi one naprawdę się przydają i co najważniejsze ułatwiają szkolne życie(na pewno prawie wszystkie znacie):
- Odrabiam lekcje prawie od razu jak wracam ze szkoły, czyli po 30 minutach, bo obiad, rozmowa, herbata i po prostu odpoczynek. Nie wiem o jakiej porze wy odrabiacie lekcje, ważne jest aby zabrać się za to godzinę lub półtorej po powrocie, bo wtedy mamy i wicej czasu na zrobienie i nauczenie się na kartkówke i też jest mniejsze ryzyko, że z czymś nie zdążymy, wiecie jak to czasem jest, że nagle zaglądacie do zeszytu a tu WYPRACOWANIE. Im wcześniej tym lepiej.
- Odrabiam lekcje tego samego dnia, w którym zostały zadane, czyli biore plecak, wyciągam książki na biurko i po kolei wszystko przeglądam.
- Mam bardzo dużo godzin w liceum dlatego staram się zawsze zjadać obfite śniadanie, biorę jedzenie do szkoły, bo tak naprawdę jeśli mamy jedzenie to wszystko jest o połowę przyjemniejsze :P
- Jeśli mam coś do zrobienia np. składkę do zapłacenia albo referat do napisania, notuje. W notesie, w telefonie albo często na dłoni, tak żeby często rzucało się w oczy. Praktykując tą metodę bardzo, naprawdę bardzo rzadko o czymś zapominam. Dlatego też spokojnie możecie pożyczać mi pieniądze :D
- W pokoju (pisałam o tym w poprzednim poście) mam wszystko poukładane co nie zawsze oznacza, że mam porządek. W takim posegregowanym świecie łatwiej mi odrabiać lekcje, przechowywać prace czekające na jutrzejsze lekcje i po prostu mam lepsze samopoczucie.
- Kładę się około 22;00, oczywiście nie zawsze się to udaje, a czasem mi się tak nie chce spać, że nie kładę się na siłę. Z reguły jednak jestem strasznym dzieciakiem i nie siedzę tak jak moi rówieśnicy z laptopem do 1, tylko śpie :D Mimo wszystko nie przeszkadza mi to, bo lubie spać i lubie być wyspana (niestety z natury mam wory pod oczami, co mi się nie podoba ale nic z tym nie zrobie.. i nie nie zaczne sie malować )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz