poniedziałek, 18 stycznia 2016

Lubie syrop klonowy 

Cześć, witajcie. Nie odzywałam się jakiś czas i zastanawiam się jak to zrobić aby dodawać posty przynajmniej raz w tygodniu bo tak bym chciała ale ja nawet nie mam tyle pomysłów ! U mnie wszystko w porządku, oceny są zadowalające i chyba najlepsze jakie kiedykolwiek miałam, co jest dziwne bo jestem w 1 liceum i powinnam prędzej się nie wyrabiać z nauką niż robić postępy. Odrobiłam właśnie przed chwilą prace domową z historii i nie lubię tego rodzaju prac w których muszę szukać informacji w internecie.
 Jakie macie plany na ferie ? Mam nadzieje, że ambitne i jak najlepiej wykorzystacie ten czas a co najważniejsze nie spędzicie go przed różnego rodzaju ekranami. Ja zamierzam ograniczyć tę przyjemność ponieważ bardzo denerwuje mnie ile te ,,wysysacze mózgu" zabierają mi czasu a ferie to aż i tylko 2 tygodnie więc chce się nimi w pełni nacieszyć. Im więcej planów zrobicie sobie na ferie tym więcej uda wam się zdziałać, przynajmniej u mnie się to sprawdza.
Ostatnio, może zauważyliście, mam problemy z wyglądem bloga a mianowicie wygląda on beznadziejnie. Mam nadzieje, że w końcu uda mi się stworzyć przyjemne mieszkanko dla moich postów.
Mam wiele planów na 2016 około 16. Znajdują się wśród nich pożądane przeze mnie przedmioty, które zamierzam zdobyć, ale też cechy charakteru jakie chcę u siebie wyrobić. Na liście znalazł się także zamiar bycia nadal sobą. Nie chce się zmieniać bo lubię się, i z charakteru i z wyglądu. Tego życzę także wam, od razu lżej się żyje.
Jutro mam sprawdzian z niemieckiego (pisze o samych fascynujących szczegółach) i nie uczyłam się (!) Uważam, że umiem i zobacze czy rzeczywiście tak jest. Dam wam później znać jaką ocenę dostałam, bo na pewno jesteście ciekawi.
Ten post był taki o niczym i o wszystkim ale nie miałam jakiegoś poważnego tematu do poruszenia ale w sumie mogę wam powiedzieć, że bardzo współczuje nauczycielom którzy sprawdzając nasze prace domowe, kartkówki, sprawdziany, wypracowania, ponieważ muszą męczyć się z naszymi bazgrołami albo ładnymi lecz bardzo ciasno ściśniętymi literkami. Postaram się teraz pisać większe i czytelne litery, co ma na celu zachęcenie do tego was ale pewnie mnie olejecie bo nie lubicie nauczycieli ale ja też za niektórymi nie przepadam a mimo to nie chce popsuć im wzroku.
No to życzę miłęgo spędzania pozostałych godzin doby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz