Cześć wam. W sobote byłam na weselu mojej siostry i robiłam na nim zdjęcia wypożyczonym aparatem. Wyszły tak sobie, bo znam się jeszcze dobrze na tym jak ustawiać czas naświetlania itp. w dodatku jestem początkująca więc myśle, że wielu z was zrobiłoby takie jak ja a może i lepsze zdjęcia. Najważniejsze jednak było dla mnie aby rodzina zobaczyła swoje twarze a w dodatku obejrzeli te zdjęcia już w niedzielę więc szybciutko :) Później stwierdziłam, że na dworze na pewno będą lepsze warunki bo naturalne światło, więc poszłam sobie po południu i zrobiłam kilka zdjęć super profesjonalnych.
 |
subtelny akcent butelki
|
 |
kałuża akurat jest dobra |
phii amatorka... spadamy
to jest spoko
ptaki wyglądają jak narysowane na paint'cie ale to ich wina nie moja serio, nie potrafią pozować
 |
tyle jemioły, biedne drzewo
Głupio się czułam idąc z aparatem, bo wydaje mi się, że to wyglądało tak jakbym wyszła tylko po to żeby się nim pochwalić a w dodatku robiłam zdjęcia płotu, zebry, trawy czyli bardzo amatorskie. Mam nadzieje, że się ze mnie bardzo nie śmialiście, zdjęcia nie są dobre ale na pewno post jest od razu ciekawszy i dynamiczniejszy.No i jak już się naucze i będę super fotografem to będziecie mieli porównanie. Trzymajcie się pa.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz